www.parkowezlotniki.fora.pl

guiro

Może tylko czekali na kierowców i ich pouczali?

Mi

Mnie nie przeszkadzają, jeśli zaparkowane są tak,
że można skorzystać z połowy chodnika. Często znajdzie się jednak taki,
co stanie zagradzając cały chodnik.
Przychodzą mi wtedy różne niewłaściwe myśli
do głowy...

mieszkaniec007

Mi absolutnie nie przeszkadza parkowanie i nie mam zamiaru ponosić dodatkowych kosztów na jakieś słupki. Prawda jest taka iż bardzo niewiele osób korzysta z chodnika z 2 prostych powodów .
1. Wejście na osiedle jest po środku i chodnik do tego miejsca nie prowadzi
2. Chodnik jest z jednej strony a lwiekszosc mieszkańców mieszka w bloku z numerem 38 gdzie wejścia są z drugiej strony.

Nie oszukujmy sie zatem a samochody przeszkadzaja osoba które maja balkony od strony ulicy, ale jakoś nie przeszkadza im parking samochodowy który znajduje sie pod blokiem sąsiadującym.

Jesli zamierzamy parkować z tylu osiedla to po jaka cholerę nam jest zamykana bramka, czy każdy zamierza otwierać i zamykać bramkę dla swoich gości w szczególności kiedy przyjeżdża do niego kilku gości naraz i wychodzą bądź wychodzą o rożnych godzinach?

Mam wrażenie ze to już jakaś szopka, rozumiem iż każdy z dzwoniących na straż miejsca nigdy nie zaparkował nigdzie swojego samochodu niezgodnie z przepisami... I zawsze przestrzega wszystkich przepisów drogowych.... I nie nawołuje tutaj do łamania przepisów bo one są po to aby je respektować ale nie przesadzajmy bo samochody zaparkowane nie stwarzają niebezpieczeństwa a 85% osób z osiedla nie korzysta z chodnika tam gdzie zaczyna sie nasze osiedle bo jest on poprostu niefunkcjonalny i nie prowadzi prosto do wejścia na osiedle.

m&w

Zgadzamy się z mieszkaniec007 w 100 %.

Co więcej, zgodnie z prawem w strefie zamieszkania piesi mogą poruszać się całą szerokością drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami. Nie mają obowiązku, jak poza strefą, korzystać z chodników czy pobocza.

smazonyogorek

kordas

A ja uzywam chodnika I chce go uzywac wracaja c z dzieckiem do domu czy sama(bezpieczniej) + mieszkam nad tym miejscem I auta przeszkadzaja (stoja kilka minut czesto na wlaczonym silniku). Jeszcze fajniej jest jak sa na rope - super zapach przy otwartym oknie. Ale zazwyczaj inni wiedza lepiej - zwlaszcza Ci co tam nie mieszkaja:)

oreo

Ja mysle, ze bardzo istotnym elementem zycia na osiedlu jest to, ze sa tu osoby niedowidzace - ludzie, ocknijcie sie! Przeciez taka osoba nie powinna chodzic srodkie ulicy, nawet jeśli to jest strefa zamieszkania, bo potem wyjdzie wprost na ruchliwa Malopolska! Troche wyobrazni! Moj mąż widzial nawet kiedys, jak pani musiala lawirowac miedzy autami zaparkowanymi.

Trixie

Nie dosc ze ciagle ktos parkuje w poprzek chodnika pod samym znakiem zakazu utrudniajac poruszanie sie osobom niewidomym, wozkom z dziecmi i osobom wysadzajacym dzieci od strony chodnika to w dodatku w windzie jakies cymbaly obrywaja naklejki z brailem umozliwiajace jakiekolwiek korzystanie z windy dla niewidomych. Trzeba nie miec wyobrazni zeby byc tak obojetnym na funkcjonowanie tych osob. 2 spotkania i temat nie ma konca, juz dawno powinny stanac tam jakies gazony albo slupki bo normalnie nie da sie wytlumaczyc. Jakby mogl to by do bramy wjechal bo z Debickiej za daleko ma...

PWide1988

Ja niestety mam drugie auto w LPG i nie wjeżdżam nim do garażu i też się bałem, że nie będę miał gdzie tutaj zaparkować pod blokiem bo tych kopert tyle co kot napłakał ale też nie rozumiem ludzi czemu nie parkują na tym parkingu za placem zabaw.. ? tam jest zawsze dużo wolneg miejsca a i spacerek wydłużony o te 50m zawsze na propsie Smile

za leniwi.. ?

PWide1988

Co tam mobilki ? widziałem SM nawet w niedzielę nie śpi i czuwa Very Happy

jadąc jak leci z blokadami..

m&w

Straż miejska nam mówiła, że sami z siebie nie wyjeżdżają w takie miejsca, ale ze jeden życzliwy mieszkaniec wydzwania do nich nawet w nocy...My sami mamy miejsce w garażu, ale tak czy inaczej uważamy, że warto byłoby coś z tym zrobić. Straż miejska zaproponowała, żeby zarządca wystąpił o namalowanie dodatkowych miejsc (jeśli byłaby możliwość techniczna i wola większości) ewentualnie postawienie tam znaku który jasno mówiłby że tam obowiązuje zakaz, bo mało kto wie, że jest taki przepis że w strefie zamieszkania można parkować tylko w wyznaczonych miejscach.

Judyta · Wysłany: Pon 12:28, 05 Mar 2018 Temat postu:

Echh nie ma to jak sąsiedzkie donosy. Taki szeryf na osiedlu to prawdziwy skarb. W takich sytuacjach zawsze przychodzi mi do głowy pewien cytat filmowy z przymruzeniem oka Wink

"Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."

Kto ja jestem? Polak mały
Mały, zawistny i podły(...)"

oreo · Wysłany: Pon 20:43, 05 Mar 2018 Temat postu:

Co zmieni 5 miejsc parkingowych więcej? Moim zdaniem zupełnie nic. A znaki są aż 3, naprawdę nie rozumiem dlaczego nieznajomość przepisów miałaby kogoś zwalniać z myślenia. I tak najwięcej beznadziejnego parkowania to osoby przyjeżdżające do fitnessu, tam tez jest niewielki parking

m&w · Wysłany: Pon 22:13, 05 Mar 2018 Temat postu:

Znaki zakazu zatrzymywania się dotyczą tylko wjazdu na osiedle w miejscu gdzie stoją słupki, a blokady są zakładane w oparciu o zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu (art. 49 ust. 2 pkt 4 PoRD).

Myślę, że nie każdy zna ten przepis i znak zakaz zatrzymywania się na początku chodnika pomógłby wielu osobom uniknąć mandatu Smile

EWAA · Wysłany: Wto 10:51, 06 Mar 2018 Temat postu:

Szanowni Państwo,
zdumiewa mnie Państwa aktywność w kwestii parkowania, gdy są dużo ważniejsze kwestie do rozstrzygnięcia w naszej Wspólnocie.
Mam nadzieję, że tyle samo czasu i energii poświęcicie na kwestię dużo bardziej ważkie dla naszej Wspólnoty niż parkowanie na naszym osiedlu.

Życzę udanego dnia.