www.parkowezlotniki.fora.pl

Marecki

Gdy się tu wprowadzałem wybralem mieszkanie od strony dziedzinca by miec ciszę i ładny widok - okazało się jednak w praniu, ze dziedziniec stał się jednym wielkim placem zabaw - hulajnogi, rowery, rowerki, beganie, darcie się w niebogłosy - a niesie na nim cholernie echo - jesli ktos o 5 rano toczy walizkę na kółkach to jest dzwiek taki jakby ktos buldozerem rył - kosiary jak koszą kilka godzin to ryk jak na budowie, a co dopiero całe stado dzieci - jezdzacych, biegających i drących się itd. i tak dzien w dzien... Czlowiek marzy o chwili ciszy, ktorej nie ma najmniejszych szans zaznac... Sad

mieszkaniec007

Moge tylko współczuć no ale takie sa uroki mieszkania w bloku, dla pocieszenia powiem iż za lat pewnie 18 będzie spokój bo wszystkie dzieci dorosną i bedą siedzieć w domu przed komputerami jedynie.

Co do kosiarek to chyba codziennienie chodzą a nie chcemy żyć w buszu ...
Co do walizek to chyba tez codziennie ich ktoś nie toczy no ale cieżko sobie wyobrazic iż ktoś będzie nosił walizkę 20 kg...

Współczuje naprawdę i nie pozostaje nic innego niz czekać na zimę wtedy dziedziniec pustoszeje....

Marecki

No i po co taka ironia? Ja piszę serio - nie decydowałem się na mieszkanie przy placu zabaw ani rynku głównym - mieszkałem zawsze w bloku - i to nie o to chodzi - znam niedogodnosci mieszkania w blokach - nasz dziedziniec jest specyficzny - bardzo niesie dzwięk - i jest on głosny. Ci, ktorych okna wychodzą na plac zabaw wiedzieli na co się decydują - ja nie - mi by do głowy nie przyszło, ze chodniki staną się torem wyscigowym dla rowerów (ostatnio jedno dziecko prawie rozjechało inne - tak szybko tam jezdzą i wydzierają się w niebogłosy). O ile nie mam zupelnie nic przeciwko graniu w piłkę, czy kocykom na trawce - to ten tor wyscigowy to nawet dla mnie, a jestem tolerancyjny, za wiele

oreo

Nie rozumiem do końca logiki zakupu mieszkania od dziedzińca, zeby był spokój... Od tego raczej są "tyły" budynku, czyli od strony ogródków.

Fabian · Dołączył: 20 Mar 2017 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Maruve06

Buffff po co komentować... Strata czasu...

pawel

O co chodzi z ta cegielka?

Poli

Marecki jesteś zabawny....kupując mieszkanie na nowy osiedlu gdzie było/jest logiczne, że jest pełno młodych małżeństw z małymi dziećmi myślałeś , że będzie cicho i spokojnie ???? W jakim świecie Ty żyłeś ??? Ty jak i pozostali narzekający na hałasy info dla Was ...Trzeba było kupić sobie dom na wsi pod lasem a nie w mieście wśród młodych osób i dzieci a teraz kłapiecie, że Wam głośno. Zamknijcie sobie okna a jak nie to sprzedajcie mieszkania i się wyprowadźcie i problem rozwiązany. Nikt za Wami płakać nie będzie.

Marecki

Na osiedlu mieszkają rózni ludzie - starsi, młodsi, niepełnosprawni, imprezowicze i domatorzy. Dlaczego jedna "kasta" ma rządzić i narzucac swoje? że skoro jest duzo z dziecmi to dominujecie - bo tak. A skad wiadomo, ze jest was najwięcej? Moze inni są mniej widoczni - bo są po prostu cichsi?