www.parkowezlotniki.fora.pl

kazik

Witam, w związku z pismem od domusa interesuje mnie komu przeszkadza tym razem bramka , która pojawiła się przy placu zabaw ? Śmiech na sali co tu się odpie....la na tym osiedlu.....

kordas

Niedorzeczna prośba z tą bramką. Zadzwoniłam poruszona do Domusa i Uwaga! na prośbę kilku osób, które są niesamowicie aktywne w ustalaniu regulaminu naszego osiedla (a bardziej zbioru zakazów i nakazów) w produkcji są znaki zakazujące: grania w piłkę, wyprowadzania psów i rozpalania grilli . Znaki będą ustawione w 3 miejscach. Oczywiście za wspólną kasę ale już na życzenie tylko kilku osób. Pani z Domus (Pani Dajana) ma sprawdzić, na jakiej podstawie te osoby mają jakąkolwiek decyzyjność. Zaproponowałam, aby wszelkie pomysły zakazów i nakazów były konsultowane mejlowo a raczej wysłane zapytanie jak np. temat bramki, abyśmy zagłosowali, kto jest za a kto przeciw. Prawda jest taka,że około 3 osoby z osiedla, które mają czas, jeżdżą do Domusa i forsują własne pomysły, jak np. znak tabliczka, że obce dzieci nie mogą się na naszym placyku bawić. OSIEDLE JEST WSPÓLNE!!! Jest też pewna Pani/Pan aktywista/tka, który poblokował/a bramki wejściowe na placyk dla dzieci. Brak komentarza. Nie zostawię tak tego. Zamki zostaną naprawione a jeśli jeszcze raz zablokowane to naprawiane dalej. Smutne, że ludzie są tak nieszczęśliwi i zgryźliwi! Niestety prawda jest taka, że jak reszta mieszkańców nie będzie na takie rzeczy reagować, to niedługo na osiedlu będziemy mieć getto. PROSZĘ BRAMKI NIE USUWAC!!!!!!

m&w

Nam też te bramki zupełnie nie przeszkadzają i zgadzam się z tym, żeby ich nie usuwać

oreo

Czy Państwo wypowiadający się w tyn temacie byli w ogóle kiedyś na spotkaniu wspólnoty? Tam są poruszane takie tematy i mało niestety jest głosów przeciwnych tym wszystkim szaleńczym zakazom, a szkoda, bo moim zdaniem to nie jest normalne, żeby po prostu nue było niczego, cytując klasyka... Może gdyby więcej osób się zaangażowało w to żeby życie osiedla było normalne i otwarte na zewnątrz, to byłoby łatwiej.

m&w

I zgadzam się że takie decyzje powinny być podejmowane wspólnie, a nie na zasadzie że jednej osobie się coś nie podoba i forsuje takie zakazy

kordas

Tak, byłem na każdym zebraniu. Była podjęta decyzja o zakazie wstępu obcych na plac zabaw? Nie pamiętam.
Ogólnie nie przypominam sobie żeby cokolwiek było tam ustalone. Raczej mi się kojarzy z przekrzykiwaniem się na wzajem niż z konstruktywna rozmowa. Niestety to nie tylko moje odczucia.
Wracając do tematu, trzeba to jakoś szybko ogarnąć a nie pozwalać na spełnianie fanaberii dwóch osób.

Maruve06

+1 korkas 👍

Poli

Też byłam na zebraniach i nic konkretnego nie ustalono .... jestem przeciwna aby bramka była usunięta. Nie zgadzam się aby grupka 3 osób decydowala o tym co można a co nie na osiedlu . Mieszka tu 145 rodzin a nie 3 . Proponuje Głosowanie i decyzja większości .

niepka

Niestety nie każdy może jeździć do Domusa i być na każdym zebraniu (byłam na jednym). Jesteśmy w XXI wieku można zrobić głosowanie online. Osoby, które nie lubią Internetu mogą otrzymać/odesłać informację pocztą. Bramka nie jest mi potrzebna, ale mi nie przeszkadza. Nie widzę powodu dlaczego miałaby zostać usunięta. Nie mam zwierzęcia, ale nie przeszkadzają mi psiaki na dziedzińcu. A jak ktoś zrobi grilla to chętnie się wproszę Smile

Nie zgadzam się na żadne tabliczki. Trzeba coś z tymi osobami zrobić bo jak tak dalej pojdzie to będzie jak zimą :szaro i smutno.

pawel

niepka

Na e-kartoteka domusa jest już system ankietowy i każde mieszkanie ma osobny login więc można w ten sposób głosować.

pawel

a nie mieli nas odciac od tej e-kartoteki?

niepka

Nic o tym nie wiem. Nadal tam umieszczają nowe informacje. Zadzwonie jutro zapytam o tą ankietę.

oreo

Drodzy Państwo, chyba sie nie zrozumielismy. Na zebraniach poruszane były tematy na przykład bzdurnych zakazów, oczywiście polegało to na przekrzykiwaniu się, ale nikt raczej wprost nie mówił, ze nie odpowiadają mu dane zakazy. A jest nam potrzebna większość do jakichkolwiek decyzji! Więc obecność na spotkaniach! I nie chodzi o te w siedzibie domusa, tylko o zebrania wspólnoty, które były dużo bliżej naszego osiedla, a i tak brakowało ludzi...

guiro

Zaklejenie zamków do placu zabaw jest totalnym kretyństwem. Jest to celowe niszczenie mienia i sprawca może być pociągnięty do odpowiedzialności. W ogóle nie rozumiem sensu zamykania tych bramek na klucz. Przed czym ma to chronić? Proszę mi merytorycznie odpowiedzieć na to pytanie. Nie przeszkadzają mi grille i spotkania na trawie, ale już głośne wulgaryzmy wśród bawiących się dzieciaków i oddawanie moczu na sąsiadujące z częścią wspólną ogródki pozostawię bez komentarza, mam nadzieję, że będziecie Państwo reagować na takie zachowania.